slyszalam i widzialam jak na pierwsze zderzenie to nie jest tak zle szczerze irytuja mnie te gerardowe blond wlosy... ale tak to spoko a Wy co o tym sadzicie ;>
szczerze powiedziawszy wole MCR z 2 pierwszych płyt =/ bo cos się boje że sie na Queena stylizują =/ a Queen to legenda i nie chciałabym żeby MCR upodobniało sie stylem grania do nich, co nie znaczy że nie lubie Queena, ale prawda jest taka że Queen nie grał ostro to raczej był/ jest/będzie taki pop/rock chociaż nie powiem niektóre piosenki są rockowe, ogólnie czoło chyle przed tak wielkim zespołem =] no ale MCR to MCR i cos mi się zdaje że nie będzie już takie jak za czasów "Vampiers will never hurt you" co mnie osobiście bardzo martwi ==
no takie juz na pewno nie bedzie... z tm pozegnalismy sie przy "three cheers.." ale serio spodziewalam sie czegos gorszego... co do plyty... owszem przeslucham, ale chyba na tym sie skonczy bo MCR juz dawno wypadlo z czesto sluchanych przeze mne zespolow... zdecydowanie wole kapele ktore graja screamo/post hardcore... no ale krzyz im na droge zawsze bede miala do nich sentyment
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach